THERMOPYLAE

kliper

Kliknij - powiększenie (37kB) "Thermopylae" był przedstawicielem ostatniej już grupy słynnych kliprów. Należały do niej: "Windhower", "Norman Court", "The Caliph", "Salamin" oraz "Cutty Sark" - jego wielki rywal. Zbudowany został w 1868 r. w stoczni Water Hood and Co. w Aberdeen. Stanowił dumę brytyjskich żeglugowców, zachwycał zarówno swymi doskonałymi liniami jak i świetnymi osiągami. Był nieco potężniejszej konstrukcji od delikatnych kliprów Steela, lecz delikatniejszy od "Cutty Sark". Dlatego płynąc ze sztormowym wiatrem, w wysokich szerokościach południowych był zdecydowanie szybszy od "Ariela", "Sir Lancelota" czy "Titanii" i niewiele ustępował "Cutty Sark". Równocześnie "zielony kliper" był bardzo szybki przy słabych i średnich wiatrach, dorównując niemal najlżejszym żaglowcom. O doskonałości klipra świadczy często powtarzany przykład, że "Thermopylae" płynął z prędkością 7 węzłów przy wietrze, podczas którego można było chodzić po pokładzie z zapaloną świecą.
Pierwszym dowódcą "Thermopylae" został kapitan Robert Kemball, znakomity żeglarz, godny wspaniałego statku. W dziewiczą podróż do Chin kliper wyszedł z Gravesend 7 listopada 1868 r. Po 21 dniach żeglugi przekroczył równik, a po 63 dniach zakotwiczył w Port Phillip. Podróż od pilota do pilota zajęła 60 dni, co było lepszym wynikiem od dotychczasowego rekordu klipra "James Baines". Dziewięciokrotnie osiągnięto w tej podróży przebiegi dobowe ponad 300 Mm. Marynarze w Melbourne opowiadali, że przez całą drogę kapitan Kemball straszliwie forsował statek, lecz nowy takielunek i żagle z doskonałego materiału wytrzymały i kliper nie odniósł uszkodzeń. W podróżach chińskich "Thermopylae" odniósł wiele sukcesów. Czterokrotnie zwyciężył w latach 1873-1875 i 1877 w regatach herbacianych, uzyskując najlepszy czas ze wszystkich kliprów płynących przeciw monsunowi z Chin do Anglii. Trzykrotnie zajmował drugie miejsce - w 1869 r. za "Sir Lancelotem", w 1871 r. za "Titanią" i w 1876 r. za "Cutty Sark". Jak opowiadano, podczas jednej podróży z Chin załoga rozwieszała na olinowaniu swoje koce chcąc przyspieszać bieg żaglowca.

model Thermopylae "Thermopylae" zawsze wywoływał zachwyt żeglarzy. Pewnego razu kliper opuszczał Port Phillip razem z HMS "Charybdis". Oba żaglowce płynęły tym samym kursem, lecz kiedy na "Thermopylae" postawiono wszystkie żagle, odskoczył on gwałtownie od okrętu wojennego, mimo prób dotrzymania kroku ze strony tego ostatniego. Dowódca "Charybdis" nie potrafił opanować swego podziwu i polecił podnieść sygnał kodem marynarki handlowej: "Jesteście dla nas za dobrzy. To jest najpiękniejszy statek jaki kiedykolwiek widziałem. Jego widok sprawia radość memu sercu".
W 1872 r. "Thermopylae" przeniesiony został na wełniany szlak australijski, gdzie jednak okazał się nieco wolniejszy od swego najgroźniejszego rywala "Cutty Sark" lepiej żeglującego przy silnych wiatrach.
W 1890 r. żaglowiec sprzedany został kanadyjskiemu armatorowi z Montrealu i przemalowano go wówczas na biało. Po dwóch latach stan techniczny statku był tak zły, że wymagał generalnego remontu. Wówczas też zmieniono mu rodzaj ożaglowania na bark. Fokmaszt i grotmaszt zostały skrócone, wymieniono drzewce i żagle. Pod tym ożaglowaniem kliper osiągał podobno 16 węzłów.
W latach 1892-1893 żeglował po Pacyfiku.
W roku 1896 wielki "Thermopylae" sprzedany został Portugalii, gdzie pod nazwą "Pedro Nunes" przez 11 lat służył jako okręt szkolny.

Istnieją dwie wersje zakończenia żywota przez sławny żaglowiec. Zgodne są one co do tego, że "Thermopylae" zginął od torpedy 13 października 1907 r. Według pierwszej wersji wysłużony kliper został użyty po prostu jako cel ćwiczebnego strzelania torpedowego portugalskiej marynarki wojennej. Wersja druga bardziej przystaje do legendy klipra. Po stwierdzeniu, że kliper jest zbyt mały i za stary by właściwie spełniać rolę statku szkolnego, podjęto decyzję o wycofaniu go ze służby. W uznaniu jednak jego wyjątkowej roli w historii żeglugi, postanowiono urządzić coś w rodzaju morskiego pogrzebu. Dwa okręty wojenne wyholowały "Thermopylae" na otwarte morze u ujścia Tagu, po czym z zachowaniem morskiego ceremoniału, przy dźwiękach orkiestry i z podniesionymi banderami, sławny kliper zatopiony został strzałem z torpedy.
Był to ostatni akord burzliwej historii kliprów na oceanach.

Kliknij - powiększenie (72kB)

tonaż rej. brytyjski (pojemność) 947 TR
długość rej. 64,61 m
szerokość rej. 10,97 m
głębokość ładowni 6,37 m

OPRACOWANIE: "BAKSZTAG", "KID"
na podstawie: Kalendarz "MORZA" 1990 r. - Klipry

Strona główna / Żaglowce historyczne i repliki / Thermopylae